czwartek, 23 maja 2013

rozdział 12




rozdział 12


Violetta

Gdy dotarłam na umówione miejsce Leon już tam był.
- Violu , chciałbym ci coś pokazać – powiedział i puścił mi filmik z udziałem Tomasa i jego brata. Nie mogłam uwierzyć , Tomas powiedział mi że pogodził się z tym co czuję do Leona , lecz niestety widocznie tylko udawał .
- Przepraszam , ale wtedy w szpitalu myślałam że to byłeś ty – powiedziałam i go pocałowałam.

Camila

Ciekawe co Maxi przygotował…
Gdy dotarłam do parku zastałam  tam Maxiego ,siedział w bryczce ,a w ręce trzymał bukiet moich ulubionych kwiatów -  białych róż.
- Cześć – powiedziałam , a on podszedł i pocałował na przywitanie.
Oj jaki on słodki , tak  wspaniale przygotował naszą randke , nie mogę się doczekać co będzie dalej .
- Cami , teraz pojedziemy na maraton komedii romantycznych . Podoba ci się tak możliwość?
- Jasne , Maxi doskonale wiesz że ubóstwiam komedie romantyczne . To będzie wspaniała randka.

Braco

Czemu ja zawsze zakochuje się bez wzajemności ?? Czemu nie mogę tak po prostu się zakochać ze wzajemnością?? Prawie wszyscy są zakochani , choćby taki Leon i Violetta , pomimo wielu przeszkód wciąż są razem . Spacerowałem po parku rozmyślając , gdy wpadłem na jakąś piękną dziewczynę.



+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

proszę napiszcie linki stronek z muzą z violetty do pobrania będe wdzięczna , a i jeszcze jedno przepraszam że krótki ale jakoś dzisiaj nie miałam weny ,ale stwierdziłam że powinnam dodać nawet jeśli krótki


4 komentarze: