poniedziałek, 22 kwietnia 2013

rozdział 5

Camila

Od pokazu Maxi dziwnie się zachowuje nie mam pojęcia dlaczego.Może jest zły że nie wygrał ... nie na pewno nie on taki nie jest.Przejdę się do resto baru może tam kogoś spotkam i pogadam o tym.Miałam rację gdy znalazłam się na miejscu zobaczyłam Viole siedzącą przy stoliku i pijącą koktajl.Opowiedziałam jej wszystko nie mogła uwierzyć w to jak Maxi się zachowuje w stosunku do mnie.

Violetta

To niemożliwe żeby Maxi zachowywał się tak bez powodu. Postanowiłam powiedzieć Cami że muszę iść do domu ale tak naprawdę chciałam iść do Maxiego i spytać co jest grane .Byłam już pod domem Maxiego i zobaczyłam go całującego się z Natą , pomyślałam masakra jak on to powie Cami .Zresztą jak on może czy on nie wie jak bardzo ją zrani jak jej to powie.Może i jest moim przyjacielem ale to co zrobił to jakbym była na miejscu Cami byłabym na niego tak wściekła że ograniczyłabym kontakt prawie do zera.

Maxi

Zobaczyłem Violette stała pod moim domem nie było możliwości żeby nie zobaczyła jak całuje się z Natą szkoda ze nie widziała wszystkiego od początku. Postanowiłem do niej pobiec i spróbować wyjaśnić.Niestety nie udało mi się Viola tylko powiedziała mi że nie wie jak mogłem tak potraktować Cami.

Leon

Nie mogłem się doczekać aż Viola mi powie czy może jechać, więc postanowiłem pójść i sam spytać jej tatę czy może jechać .Gdy spytałem jej taty niechętnie się zgodził ale nie był zadowolony z tego że Viola się go sama wcześniej nie zapytała czy może jechać.Byłem bardzo szczęśliwy spędzę prawie całe dwa tygodnie z osobą którą kocham.Spytałem jej tatę gdzie poszła i postanowiłem pójść do niej i jej powiedzieć o tym.




Przepraszam że takie krótkie ale  mam ciężki tydzień w życiu i w szkole będę się starać pisać codziennie co najmniej jeden rozdział . aha I WSZYSTKIEGO NAJ PATUSIU KOFFAM CIĘ <3
WAS MIŚKI TEŻ CAŁUJĘ PAPA <3

1 komentarz: